Sprawdź zagrożenie lawinowe w Tatrach:
PARTNERZY:
MEDIA:
Nasza idea to promocja zachowań zimą w górach: nawyku zapoznawania się z aktualnym komunikatem lawinowym, umiejętności oceny zagrożenia lawinowego w terenie, posiadania sprzętu lawinowego i wiedzy, jak go używać. Bezpośrednim bodźcem do przeprowadzenia akcji stała się niedawna tragedia, do której doszło 19 lutego w Dolinie Goryczkowej (miejscu uważanym przez wielu narciarzy za bezpieczne) - śmierć narciarki w wyniku zejścia lawiny. Polska to kraj nizinny i góry stanowią tylko 1 proc. jej powierzchni. Góry typu alpejskiego takie jak Tatry to tylko 0,05 proc. powierzchni kraju. Duże lawiny schodzą tylko w Tatrach i Karkonoszach (w tych ostatnich miejsca zagrożone są wyłączane z ruchu, w Tatrach trzeba by zamknąć większość szlaków). Nie chcemy zamykać gór. Stawiamy na edukację, umiejętności, świadomość i rozsądek osób, które zimą działają w górach. Nasze motto brzmi: stale ucz się gór, a jeśli zdecydujesz się na samodzielne wyjście, to na każdym kroku sprawdzaj sytuację lawinową i podejmuj właściwe decyzje. Zabierz ze sobą sprzęt, którego działanie wcześniej poznałeś i którym potrafisz się posługiwać. W latach 1996–2010 w polskich Tatrach doszło do 41 wypadków, w których porwane przez lawiny zostały 134 osoby: 39 z nich poniosło śmierć, 27 zostało rannych, a 68, czyli połowa, nie odniosło obrażeń. Z przytoczonych danych wynika, że z chwilą zaistnienia wypadku lawinowego mamy tylko 50 proc. szans, by wyjść z niego cało. Jest to więc najpoważniejsze zagrożenie, z którym możemy się spotkać zimą w górach. Szanse na przeżycie osób porwanych i całkowicie zasypanych przez lawinę są niewielkie. W ostatnich latach z całkowicie zasypanych 50 osób przeżyło zaledwie 11, w tym siedem odkopali współtowarzysze, a dwie ratownicy. Kolejnym dwóm osobom przywrócono podstawowe funkcje życiowe, ale pozostały w śpiączce. Stąd trzeba wysnuć jeden logiczny wniosek – należy robić wszystko, by nie dać porwać się lawinie. A jeśli już dojdzie do wypadku – trzeba wiedzieć, jak postępować, i mieć odpowiedni sprzęt (Adam Marasek, www.nieznanetatry.pl). Posiadanie sprzętu lawinowego nie upoważnia nikogo do przekraczania granic. Jeśli masz detektor, sondę, łopatkę lub plecak ABS, nie oznacza to, że możesz bezpiecznie wejść w teren bardziej niebezpieczny! Człowiek porwany przez lawinę – ze sprzętem czy bez – traci 50 proc. szans na przeżycie. |
Żleb Marcinowskich
|